Komentarze: 0
Klarcia lubiła kosztowną biżuteryę: miała w tem prawdziwe zamiłowanie, i z rozkapryszonymi minkami figlarnej koteczki, szepleniąc pieszczotliwie, dopominała się o coraz nową broszę, bransoletę, lub kolce do swojej kollekcyi. Posiadała nienasyconą chciwość handlarek miłosnych, charakteryzującą te istot)-. Drapieżność jej rosła, "przedsiębiorstwo zyskowne" wciąż więcej zagrożone, dozwalało na wypłatę coraz mniejszych procentów Izie. która po ograniczeniu do minimum wydatków, musiała pracą na życie zarabiać.